Napastnik Interu Mediolan był łączony z drużyną Napoli, lecz ostatecznie tuż przed zamknięciem okienka transferowego przeniósł się do PSG na zasadzie rocznego wypożyczenia, z opcją późniejszego wykupu. - Zaoferowałem Interowi 60 milionów euro z dodatkowymi bonusami - w sumie 65 milionów. Wandzie Narze (żonie i agentce Icardiego - przyp. red.) przedstawiłem natomiast propozycję zarobków dla 26-latka w wysokości 12 milionów euro rocznie - zdradza de Laurentiis. Ostatecznie linię ataku Napoli wzmocnił sprowadzony za darmo Fernando Llorente, były gracz Tottenhamu. Mimo to, zgodnie ze słowami prezesa klubu spod Wezuwiusza, to Milik powinien być podstawowym snajperem wicemistrza Włoch. - Nie żałuję, że nie ma z nami Icardiego. W ubiegłym sezonie Milik zdobył 20 bramek bez wykonywania rzutów karnych. To moja gwiazda - stwierdził de Laurentiis. Z powodu urazu przywodziciela Milik wciąż nie rozegrał żadnego meczu w bieżących rozgrywkach. Wszystko wskazuje jednak na to, że znajdzie się w kadrze meczowej Napoli na sobotni mecz z UC Sampdoria. Będzie to "polski" pojedynek w Serie A. Na murawie, poza Milikiem, pojawić mogą się także: Piotr Zieliński, Bartosz Bereszyński, Karol Linetty. TBSerie A - wyniki, terminarz, tabela