Napoli i Olympique Marsylia potwierdziły, że prowadzą negocjacje w sprawie transferu Arkadiusza Milika. Wczoraj dyrektor sportowy francuskiej ekipy wspomniał dużo o cierpliwości i przyznał, że reprezentant Polski jest jednym z najlepszych napastników w Europie. Podobnie o przebiegu negocjacji wypowiedział się działacz "Azzurrich" Cristiano Giuntoli. - Trwają negocjacje z Marsylią. Pracujemy i zobaczymy kto będzie miał więcej cierpliwości. Czy są zagrożone? Nie, nie są. Mamy świetne relacje z francuskim klubem i Arkadiuszem Milikiem. Niektóre sprawy oceniamy wspólnie - dość niespodziewanie przyznał Włoch w rozmowie z "DAZN". Po wcześniejszych wypowiedziach prezydenta Napoli Aurelia De Laurentiisa można było bowiem przypuszczać, że stosunki pomiędzy klubem a Milikiem oraz jego agentami są o wiele bardziej napięte. Wszystko wskazuje jednak na to, że udało się znaleźć porozumienie i polski napastnik może przenieść się na południe Francji. Według włoskich mediów "l'OM" oferuje około 10 milionów euro. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź! PA