Dziennikarze "La Gazzetty" informują, że z władzami Starej Damy spotkał się już agent Donnarummy Mino Raiola, który negocjował przenosiny do Juventusu. Co prawda bramkarz reprezentacji Włoch cały czas nie powiedział kategorycznie, że odchodzi z AC Milan, ale rozmowy z jego obecną drużyną nie idą po myśli klubu. Golkiper chciałby zarabiać 12 milionów euro rocznie, na co nie chcą przystać władze Rossonerich. Raiola z kolei również pozostaje nieugięty i tak oto rozmowy zatrzymały się w martwym punkcie.I właśnie na tym chcą skorzystać władze Juventusu, rozpoczynając rozmowy z Raiolą. Przyjście Donnarummy byłoby jednak złą wiadomością dla Wojciecha Szczęsnego. "Tek", jak nazywają polskiego golkipera we Włoszech, jest o dziewięć lat starszy o bramkarza AC Milan, zarabia 6,5 miliona euro rocznie. Starej Damy nie stać na utrzymywanie dwóch tak drogich bramkarzy, a poza tym to może być ostatni moment na sprzedaż Polaka. Nie oznacza to jednak, że w Turynie nie są zadowoleni ze Szczęsnego. Jego klasy, mimo kilku słabszych występów, nikt tam nie podważa. Po prostu nadarza się okazja do ściągnięcia młodego i niezwykle utalentowanego bramkarza, wciąż mogącego być lepszym niż obecnie. Choć akurat dla polskiego zawodnika nie jest to szczególnie pocieszające.