Jak twierdzi dobrze poinformowany w transferowym świecie dziennikarz "Sky", Gianluca Di Marzio, w siedzibie Juventusu doszło ostatnio do spotkania, podczas którego nowy trener drużyny - Andrea Pirlo i działacze turyńskiej ekipy dyskutowali o potencjalnych wzmocnieniach klubu. Jednym z poruszonych tematów była kwestia transferu Arkadiusza Milika do "Starej Damy". Znany dziennikarz twierdzi, że polski napastnik nadal jest pierwszym wyborem na tej pozycji, a Juve liczy, że uda przełamać się pat w negocjacjach z Napoli. Turyńczycy nie są skłonni zapłacić 40 milionów euro, a Federico Bernardeschi miał odrzucić wizję przenosin do Neapolu. Zawodnik nie chce się również zgodzić na stały zapis w kontrakcie graczy "Azzurrich" mówiący o oddaniu praw do wizerunku. "La Gazzetta dello Sport" dodaje, że Juventus nie wyklucza możliwości przeczekania i podpisania kontraktu z Milikiem. Obecna umowa Polaka wygasa bowiem w czerwcu 2021 roku.