Jeszcze nie tak dawno prezes Napoli Aurelio de Laurentiis zarzekał się, że nie sprzeda Ruiza za mniej niż 80 mln euro. Teraz jednak, jak donosi "Mundo Deportivo", będzie skłonny zgodzić się na transfer Hiszpana, jeśli potencjalny kupiec wpłaci na konto ekipy spod Wezuwiusza 60 mln euro.Pandemia koronawirusa znacznie nadwyręży budżety piłkarskich klubów, także tych największych. Nie oznacza to jednak, że nie znajdzie się chętny za zakontraktowanie Ruiza. Jak zdradza agent piłkarza, pomocnikiem Napoli interesuje się między innymi Real Madryt."Królewscy" mogą obniżyć kwotę transferu, włączając do transakcji swojego napastnika Lukę Jovicia. Serb jak dotąd nie sprawdził się w stolicy Hiszpanii i mógłby spróbować odbudować swoją formę na Półwyspie Apenińskim, stając się następcą Milika. Wiele wskazuje bowiem na to, że latem polski napastnik opuści szeregi Napoli. Nasz reprezentant nie może narzekać na brak zainteresowania. Media donoszą, że w kolejce po Milika ustawia się już między innymi AC Milan. Ewentualna zmiana barw klubowych Ruiza może więc wywołać transferowy efekt domina. Ruiz trafił do Neapolu z Realu Betis w 2018. W bieżącym sezonie rozegrał 32 spotkania, strzelił trzy gole i zanotował dwie asysty.TBObecna tabela Serie A - sprawdź