Do momentu przerwania rozgrywek Milik notował bardzo dobre statystyki. W 16 meczach Serie A zdobył dziewięć bramek. Z kolei w czterech spotkaniach Ligi Mistrzów trafiał do siatki trzy razy. Dzięki temu na Milika zwróciły uwagę inne kluby. Poważnie mówi się o zainteresowaniu Milanu. "Tuttomercatoweb" poinformował, że do walki o polskiego napastnika włączyło się też Schalke. Niemcy oferują za Milika 25 mln euro. Włochów to jednak nie satysfakcjonuje. Prezydent klubu Aurelio de Laurentiis oczekuje 10 mln więcej. Przed pandemią koronawirusa Milik był wart 40 mln euro. Ze względu na obecną sytuację jego cena spadła. Do porozumienia między Napoli, a Schalke jest jednak daleko, bo Włosi nie zamierzają odpuścić i jeszcze bardziej zejść z ceny. MPZobacz wyniki, tabelę i najlepszych strzelców Serie A