Sandro Tonali obecnie występuje w barwach Brescii. Młody Włoch jest często porównywany do Andrei Pirlo, nie tylko ze względu na podobną fryzurę. Reprezentant Italii wyróżniał się w rozgrywkach Serie B, ale również bardzo szybko zaadaptował się na najwyższym poziomie rozgrywkowym we Włoszech. - Wiem, że przy wielu poświeceniach mogę dotrzeć na sam szczyt. Nie osiągnąłem nawet połowy tego, czego bym chciał, ale czuję się wystarczająco dobry, aby to zrobić - stwierdził Włoch w rozmowie z "Sportweek", dodatkiem do "La Gazzetty dello Sport". - Nie czuję się jednak żadnym spadkobiercą Pirlo. Nie mam jego precyzji. On dogrywał piłki na milimetr, zazdroszczę tego - dodał. Pomocnik drużyny z Lombardii pomimo zainteresowania ze strony wielu europejskich klubów, zdecydował się nie opuszczać Włoch... ani nawet swojego regionu. Jak twierdzi dobrze poinformowany dziennikarz "Gaurdiana" Fabrizio Romano, Tonali przeniesie się zaledwie 100 kilometrów dalej.