Rozgrywki włoskiej Serie A zostały zawieszone do 4 kwietnia na podstawie rządowego dekretu. Sytuacja we Włoszech spowodowana epidemią koronawirusa jest najgorsza w całej Europie. Do tej pory na Półwyspie Apenińskim odnotowano niemal 21 tysięcy przypadków zakażenia wirusem. Premier Giuseppe Conte zdecydował się niedawno na odwołanie wszystkich rozgrywek sportowych w kraju. Obecnie jakiekolwiek przewidywanie tego, co stanie się we Włoszech za miesiąc, jest bardzo ciężkie. Liczba chorych nadal rośnie, choć zdecydowane działania rządu teoretycznie powinny doprowadzić do stabilizacji sytuacji. Nic więc dziwnego, że kluby Serie A intensywnie pracują nad rozwiązaniem kwestii sposobu dokończenia sezonu. Faza play-off? Wielu ekspertów na Półwyspie Apenińskim przewidywało, że jednym z możliwych wariantów jest zagranie play-offów, które wyłoniłyby wygranego w lidze. Prezydenci klubów nie są jednak przekonani do tego pomysłu. Nie jest bowiem jasne w jaki sposób miałby zostać wyłonione drużyny, które zagrałyby bezpośrednio o scudetto. Decydować o tym potencjalnie miałaby liczba punktów, lecz nadal nie ma porozumienia dotyczącego liczby drużyn, które rywalizowałyby w fazie play-off. Kolejnym problemem jest również kwestia gry w europejskich pucharach i tego, w jakim systemie zadecydować kto miałby wystąpić w Lidze Mistrzów, a kto zagrałby w Lidze Europy. Jeden z możliwych wariantów rozegrania fazy play-off: Według informacji "La Gazzetta dello Sport" prezydenci włoskich klubów woleliby dograć sezon w normalny sposób. W grę wchodzi nawet gra co trzy dni, tak aby sezon zakończył się w czerwcu i standardowo udałoby się wyłonić drużyny, które zagrałby w pucharach i spadkowiczów. Presja czasu Prezydenci zakładają również scenariusz dokończenia sezonu w lipcu, lecz będzie to bardzo utrudnione ze względów prawnych. Wszystkie wypożyczenia, jak i niektóre kontrakty piłkarzy kończą się 30 czerwca i odstępstwo od tego wydaje się być niemożliwe. Obawy są również o problem braku rytmu treningowego piłkarzy w Serie A. Od środy na wniosek Lega Serie A (władze ligi włoskiej) piłkarze nie trenują. Apel włodarzy dotyczył jednak okresu jednego tygodnia, choć AC Milan zawiesił treningi do 23 marca. Piłkarze innych drużyn znajdują się w kwarantannie (zespoły Juventusu, Interu, Sampdorii i Fiorentiny), a pojawiają się również głosy od niektórych właścicieli, aby umożliwić klubom normalne treningi. Takie stanowisko przyjęli właściciel Napoli - Aurelio De Laurentiis i prezydent Lazio - Claudio Lotito. Jak donosi "Corriere dello Sport", podczas ostatniej telefonicznej konferencji prezydentów szef Juventusu Andrea Agnelli miał odpowiedzieć Lotito, że zależy mu bardziej na miejscu w rankingu niż zdrowiu swoich piłkarzy. Zbigniew Boniek o sytuacji we WłoszechWłaściciel Lazio wspomniał oczywiście o szczególnych środkach ostrożności, jednak lekarz klubu również zdecydował się zawiesić zajęcia do 21 marca. O dłuższą przerwę od treningów apeluje również włoski związek piłkarzy. Prezydenci klubów również zakładają wariant, w którym Serie A nie zostanie dograna do końca. Prawdopodobnie do Serie A awansowałyby wtedy dwie pierwsze drużyny z Serie B i w przyszłym sezonie spadłyby cztery drużyny. O wiele trudniej wskazać scenariusz dotyczący wyłonienia wygranego ligi. Ciężko jednak póki co spekulować czy władze Serie A zaakceptują propozycję klubów. Oprócz kwestii epidemii koronwawirusa, nie jest do końca pewne, czy ostatecznie odbędzie się Euro 2020, które również miałoby zostać rozegrane w czerwcu. Serie A - wyniki, tabela, strzelcy PA