Władze samorządowe Parmy zezwoliły, by niedzielny, towarzyski mecz z Empoli, mogło zobaczyć maksymalnie 1000 fanów. Mają być oni rozlokowani w dwóch, odległych od siebie strefach na stadionie Ennia Tardininiego, który może pomieścić 22 350 kibiców. Przy wznowieniu rozgrywek Serie A w czerwcu, aż do ich końca, czyli 2 sierpnia mecze rozgrywano bez publiczności. Wszystko wskazuje na to, że podobnie będzie w nowym sezonie 2020/21, który ma się rozpocząć 19 września, choć trwają jeszcze dyskusje w tej sprawie. Piłkarze Parmy po raz ostatni grali w obecności kibiców 9 lutego przeciw Lazio. Fani, którzy zostaną wpuszczeni w niedzielę na trybuny będą mieli przed wejściem zmierzoną temperaturę i jeżeli termometr wskaże powyżej 37,5 stopni Celsjusza, to taka osoba nie będzie mogła uczestniczyć w wydarzeniu. Przez całe spotkanie będą też musieli nosić maseczki zasłaniające usta i nos. "Rozumiemy, że to nie jest powrót do normalności, ale robimy wszystko, co w naszej mocy, by fani stopniowo wracali do nas" - napisano w oświadczeniu klubu. Poprzedni sezon ligowy w Italii zakończył się dopiero 2 sierpnia z powodu pandemii. Triumfował Juventus, przed Interem Mediolan, Atalantą Bergamo i Lazio Rzym.