Zdaniem rzymskiego dziennika sportowego, Milik nie może sobie pozwolić na dalsze przeciąganie sprawy, bo może go to kosztować kolejne miesiące bez gry oraz utratę szansy na grę w mistrzostwach Europy. Według "Corriere dello Sport", Polak "zaczyna zdawać sobie sprawę" z konieczności porozumienia z Napoli także z powodu kryzysu, który wykluczył możliwości ryzykownych operacji finansowych na rynku transferowym.Oficjalnie Napoli żąda za Polaka 15 milionów euro, ale jeśli - zdaniem gazety - OM zdobędzie się na mały wysiłek i wysupła nieco ponad 10 milionów, to jest duża szansa na zawarcie umowy. Brak porozumienia będzie miał "katastrofalny efekt dla każdego" - czytamy w "Corriere dello Sport". Olympique Marsylia jest kolejnym klubem, który dołączył do listy zainteresowanych Milikiem w ostatnich sześciu miesiącach. Wśród chętnych były już takie między innymi kluby jak: Atletico Madryt, AS Roma czy Fiorentina. Polak od początku sezonu nie rozegrał ani minuty w Serie A i jest w konflikcie z władzami klubu.