To był bardzo dobry tydzień dla Milika. Najpierw strzelił gola w meczu z Macedonią Północną, którzy zapewnił nam awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy, teraz pojawił się w podstawowym składzie po raz pierwszy w tym sezonie na San Paolo. I trafił do siatki dwa razy, potwierdzając, że Carlo Ancelotti się nie pomylił, dając mu szansę. - Jestem niezwykle zadowolony z tych dwóch goli, tym bardziej, że to pierwsza doppietta w tym sezonie - powiedział Polak w rozmowie ze Sky Sports. - Nie czułem się ostatnio najlepiej, miałem problemy ze zdrowiem, ale teraz jest już wszystko w porządku. Mam nadzieję, że będę dostawał więcej szans i że będę kontynuował dobrą passę. Jestem spragniony goli, chcę grać bez przerwy i strzelać kolejne bramki. Tylko to mnie zadowala - powiedział Milik. Przyznał też, że jego menedżer rozmawia o przedłużeniu kontraktu. - Negocjacje z klubem są w toku. Mogę tylko powiedzieć, że jestem szczęśliwy w Napoli i chcę tu grać. W przyszłym tygodniu czeka nas spotkanie z Salzburgiem w Lidze Mistrzów. W tamtym sezonie nic nie strzeliłem w tych rozgrywkach, teraz bardzo chciałbym. Ale wiemy, że to będzie trudny mecz - stwierdził polski napastnik. RP Zobacz wyniki Serie A