W niedzielę, w ostatniej kolejce sezonu, Milan pokonał na wyjeździe Atalantę Bergamo 2-0. Dzięki temu zapewnił sobie tytuł wicemistrza Włoch i udział w fazie grupowej Champions League. Wiadomo już, że "Rossoneri" przystąpią do tych rozgrywek bez Mario Mandżukicia. Chorwacki napastnik pojawił się w Mediolanie w styczniu tego roku. Podpisał kontrakt do końca bieżącego sezonu z opcją prolongaty o kolejny rok. Umowa nie zostanie jednak przedłużona. Powodem takiego stanu rzeczy są kłopoty zdrowotne piłkarza, który przed trzema dniami skończył 35 lat. Leczenie kontuzji zajęło mu tej wiosny dwa miesiące. Mario Mandżukić zrezygnował z miesięcznej pensji Dla Milanu rozegrał tylko 11 spotkań. Nie wpisał się na listę strzelców. Zyskał jednak uznanie fanów, gdy w marcu zrezygnował z miesięcznej pensji, ponieważ w tym czasie nie wybiegł na boisko choćby raz. Pieniądze przekazał na konto Fondazione Milano, klubowej fundacji angażującej się w liczne akcje charytatywne. "To była przyjemność grać w AC Milan. Jestem wdzięczny kierownictwu klubu za umożliwienie mi tego, a sztabowi trenerskiemu za oddaną pracę. Dziękuję również moim kolegom z drużyny, którzy są nie tylko znakomitymi graczami, ale także świetną grupą facetów" - napisał Mandżukić na Instagramie. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! Na razie nie wiadomo, jak potoczą się dalsze losy zawodnika, który z kariery reprezentacyjnej zrezygnował przed trzema laty po przegranym finale mundialu w Rosji (2-4 z Francją).UKiSerie A - wyniki, końcowa tabela, klasyfikacja strzelców