Największy włoski dziennik sportowy jest pewny: Milan zdecydował już, że z posadą trenera pożegna się Marco Giampaolo, a zastąpi go Luciano Spalletti. Problem jest jeden - 60-letni Włoch, choć nie pracuje już w Interze, wciąż ma obowiązujący kontrakt z największym rywalem Milanu. Dopiero rozwiązanie tej umowy otworzy "Rossonerim" furtkę do podpisania umowy ze szkoleniowcem. Faworyt do objęcia posady trenerskiej w Milanie trenował piłkarzy Interu od czerwca 2017 roku do końca ubiegłego sezonu. W obecnym zastąpił go Antonio Conte, zaliczając bardzo udany początek w klubie. Spalletti byłby dopiero szóstym trenerem, który w swojej karierze prowadził obydwa mediolańskie kluby. Przed nim zarówno w Milanie, jak i Interze pracowali Luigi Radice, Ilario Castagner, Giovanni Trapattoni, Alberto Zaccheroni oraz Leonardo. Obecny trener Milanu, Marco Giampaolo, dotychczas prowadził mediolański klub w zaledwie siedmiu spotkaniach. "Rossoneri" wygrali tylko trzy z nich i zajmują dopiero 13. miejsce w tabeli Serie A. Taki rezultat jest dla fanów trudny do zaakceptowania, bo drużyna miała walczyć o czołowe lokaty. 60-letni Spalletti, który ma zastąpić Giampaolo, posiada bogate trenerskie CV. Niemal całą karierę prowadził włoskie kluby - m.in. FC Empoli, Sampdorię, Udinese oraz Romę i Inter, a w latach 2009-14 był szkoleniowcem rosyjskiego Zenitu St. Petersburg, z którym dwukrotnie wywalczył mistrzostwo Rosji. Przypomnijmy, że czołowym napastnikiem Milanu jest Krzysztof Piątek, który po znakomitym ubiegłym sezonie, teraz spisuje się znacznie gorzej, podobnie jak cała drużyna. W rundzie wiosennej minionego sezonu "Il Pistolero" zdobył 11 bramek w 21 meczach "Rossonerich". W siedmiu pierwszych spotkaniach nowego sezonu trafił do siatki rywala dwukrotnie - za każdym razem z rzutów karnych. Serie A: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy WG