Lazio długo nie mogło złapać wiatru w żagle po przerwie spowodowanej koronawirusem i dopiero w poprzedniej kolejce "Biancocelesti" zapewnili sobie grę w Lidze Mistrzów. Rzymianie wygrali 5-1 z Hellasem, a trzy bramki zdobył Ciro Immobile. Włoch jest bliski pobicia rekordu strzeleckiego Gonzalo Higuaina, jednak przy pierwszej bramce dla Lazio zaliczył jedynie asystę. Joaquin Correa świetnie zabrał się z piłką, wymienił podanie z Immobile, minął kilku rywali i sprytnym uderzeniem umieścił ją w siatce. Spotkanie ożywiło się dopiero w samej końcówce. W 82. minucie Immobile był bliski zdobycia gola, jednak z celebracją musiał poczekać... 60 sekund. Wtedy otrzymał podanie od Correi i zimną krwią pokonał Lorenzo Andrenacciego. Tuż przed końcowym gwizdkiem piłkarze Lazio mieli jeszcze jedną szansę na podwyższenie wyniku. Luis Alberto trafił w poprzeczkę po interwencji golkipera Brescii. To było 35. trafienie Włocha w tym sezonie, dzięki czemu udało mu się prześcignąć Roberta Lewandowskiego w rankingu "Złotego Buta" i brakuje mu już tylko jednego gola do wyrównania rekordu Higuaina (36 goli w jednym sezonie). Zobacz więcej doniesień o Serie A