Napoli wygrało w poprzednim spotkaniu z Lazio 3-1. Całe spotkanie na ławce rezerwowych spędził Arkadiusz Milik i według doniesień "Tuttosport" ma to potwierdzać pogarszającą się sytuację Polaka w zespole. Turyński dziennik twierdzi, że porozumienie pomiędzy napastnikiem a Juventusem nie jest żadną tajemnicą, co nie do końca podoba się właścicielowi klubu spod Wezuwiusza - Aurelio De Laurentiisowi. Włoch niedawno stwierdził w rozmowie z włoskim "Sky", że przyjmie najwyższą z możliwych ofert za Milika, a jeżeli reprezentantowi Polski nie uda się opuścić drużyny, to może nie być pierwszym wyborem Gennaro Gattuso. "Tuttosport" donosi również, że De Laurentiis nie będzie tolerował prób szantażu ze strony Juventusu i Milika. - Jeżeli chcesz być za sprytny lub masz złych doradców, to podejmiemy odpowiednie działania - miał powiedzieć Włoch. Dziennikarze dodają, że szef Napoli może nawet zaryzykować odesłanie Milika na trybuny w przyszłym sezonie. Włodarze klubu liczą, że do gry o napastnika wróci Atletico Madryt, choć według medialnych doniesień, polski napastnik wybrał już Juventus. W ostatnich dniach Napoli potwierdziło również transfer nowego atakującego. Do drużyny dołączył były napastnik Lille - Victor Osimhen. Zobacz więcej doniesień o Serie A