Według włoskiego "Rai Sport" do finalizacji transferu może dojść już na początku przyszłego tygodnia. Doniesienia o zainteresowaniu Karolem Linettym ze strony Torino pojawiły się chwilę po objęciu przez Marco Giampaolo funkcji szkoleniowca "Granaty". Włoch prowadził polskiego pomocnika podczas pracy w Sampdorii i jest wielkim entuzjastą tego ruchu. Również działacze Torino stwierdzili, że warto sięgnąć głębiej do kieszeni. Pierwsza oferta opiewająca o siedem milionów euro została odrzucona. Torino kilka dni później złożyło kolejną - tym razem oferując za Polaka osiem milionów euro + dwa kolejne w bonusach. 10 milionów było kwotą satysfakcjonującą dla "Dorii" i wiele wskazuje na to, że tym razem klub z Ligurii ją zaakceptuje. Linetty bowiem zdecydował się nie przedłużać kontraktu, a jego obecna umowa wygasa już w czerwcu 2021 roku.