Tym razem trener Andrea Pirlo postanowił dać szansę Gianluigiemu Buffonowi. Włoch nie miał jednak dużo pracy.Szczęsny nie grał, ale wystąpił Walukiewicz. Zagrał dobrze, nie zdołał jednak uchronić zespołu przed huraganem o nazwie Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zdobył dwie bramki, dzięki czemu Juventus wygrał.Oba gole Ronaldo strzelił przed przerwą. W 38. minucie po ładnej akcji i zejściu z lewej strony do środka precyzyjnie uderzył. Drugi raz trafił cztery minuty później, kiedy dobrze znalazł się w polu karnym po rzucie rożnym.W drugiej połowie mogło zrobić się ciekawie, bo piłka wpadła do bramki "Starej Damy". W 69. minucie umieścił ją tam Ragnar Klavan, ale był na spalonym i po interwencji VAR-u gol nie został uznany. MP Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Serie A