O sprawie poinformowali włoscy dziennikarze specjalizujący się w kwestiach rynku transferowego - Fabrizio Romano oraz Gianluca Di Marzio. Ich doniesienia potwierdza m.in. francuskie "L'Equipe". Paulina Czarnota-Bojarska zaprasza na codzienny program o Euro - Oglądaj teraz! Gattuso chciał większych transferów Powodem, dla którego Gattuso miałby - po bardzo krótkim czasie zatrudnienia - opuścić Fiorentinę, jest kwestia polityki transferowej. Zarząd klubu ma mieć zupełną inną wizję w kwestii wzmocnień składu niż trener - przede wszystkim włodarze nie chcą wydawać nadmiernie wielkich pieniędzy, a Gattuso parł m.in. do zakontraktowania Sergio Oliveiry z Porto, co kosztowałoby Toskańczyków ok. 20 mln euro. Innym potencjalnym zakupem miałby być Goncalo Guedes z Valencii, którego serwis Transfermarkt wycenia na 25 mln euro. Obaj wspomniani zawodnicy powiązani są z agentem Jorge Mendesem, którego podopiecznym jest także sam Gattuso. Zarząd miał swoje zdanie Zarząd "Violi" nie zgadza się na takie rozwiązania, twardo obstając przy własnej polityce transferowej, więc od jakiegoś czasu zaczął narastać konflikt z nowym menedżerem drużyny. Według dziennikarzy różnice zdań są na tyle duże, że pozostają one nie do "przeskoczenia" i klub oraz Gattuso zaczęli już działać na rzecz rozwiązania kontraktu. Włoch mógłby szukać nowego pracodawcy już od przyszłego tygodnia. Komentujemy każdy mecz Euro na żywo - Posłuchaj naszych relacji! Fiorentina znów bez "sternika"? To by oznaczało, że Gennaro Gattuso jako trener Fiorentiny przepracował jedynie nieco ponad trzy tygodnie - przejęcie przez byłego piłkarza tej drużyny zostało ogłoszone 25 maja. Wcześniej Gattuso pracował jako trener Napoli, został jednak zwolniony. PaCze