To pierwsze derby stolicy Włoch w czasie pandemii. W poprzednim sezonie udało się je jeszcze rozegrać w styczniu (remis 1-1). Na obiekt wejdzie 450 osób, licząc personel obu drużyn. Pojemność Stadio Olimpico wynosi nieco ponad 70 tysięcy, więc surrealistycznych okoliczności rozegrania meczu nie trzeba specjalnie tłumaczyć.Mimo braku możliwości wejścia na trybuny, służby porządkowe bacznie obserwują sytuację. Istnieje obawa, że tifosi obu ekip będą chcieli "odprowadzać" autokary Lazio i Romy aż do bram stadionu i pozostać na Foro Italico przez cały czas trwania meczu, a także po nim. Głównie monitorowane będą media społecznościowe, aby móc zapobiec niebezpiecznemu dla zdrowia publicznego gromadzeniu się ludzi. - Derby muszą być zagrane z sercem - powiedział Simone Inzaghi, szkoleniowiec Lazio, które w tabeli (8. lokata) traci sześć punktów do plasującej się na - premiowanej awansem do Champions League - 3. pozycji Romy. Inzaghi stawia ostatnio w ataku na duet Felipe Caicedo - Ciro Immobile. Ten pierwszy często strzelał gole, wchodząc z ławki, ale w ostatnich dwóch meczach Serie A zdobywał bramki, grając w podstawowym składzie. Lazio będzie chciało wygrać trzeci ligowy mecz z rzędu i przedłużyć serię trzech spotkań bez porażki, natomiast Roma nie schodziła z boiska pokonana od czterech występów. "Giallorossi" zagrają z nominalnie jednym napastnikiem (Edinem Dżeko) oraz bardzo ofensywnie nastawionym Henrichem Mychitarianem, który powoli staje się filarem drugiej linii zespołu prowadzonego przez Paulo Fonsecę. Arbitrem spotkania będzie Daniele Orsato.Prawdopodobne wyjściowe "11", według "Corriere dello Sport - Stadio": Lazio (3-5-2): Reina - Luiz Felipe, Acerbi, Radu - Lazzari, Milinković, Leiva, Luis Alberto, Marusić - Caicedo, Immobile. AS Roma (3-4-2-1): Lopez - Mancini, Smalling, Ibanez - Karsdorp, Villar, Veretout, Spinazzola - Lorenzo Pellegrini, Mychitarian; Dżeko.