Eriksen przeniósł się do Interu w zimowym okienku transferowym, opuszczając zespół Tottenhamu. Duńczyk wciąż nie zdążył w pełni zorganizować swojego życia na Półwyspie Apenińskim. Do tej pory nie wynajął mieszkania, przez co wciąż mieszkał w hotelu. Sęk w tym, że obiekt w którym przebywał, został zamknięty ze względu na pandemię koronawirusa. Jak donosi kataloński "Sport", 28-letni pomocnik musiał opuścić swój hotelowy pokój i przez kilka godzin nie miał zapewnionego żadnego zakwaterowania. Działacze Interu pokazali jednak klasę i szybko zapewnili Eriksenowi lokum, w którym będzie mógł poddać się kwarantannie. W minioną niedzielę ekipa "Nerazzurrich" mierzyła się bowiem z Juventusem, a u zawodnika "Starej Damy" Daniele Ruganiego wykryto koronawirusa. Klub zapewnił reprezentantowi Danii nie tylko nocleg, ale też specjalny plan żywieniowy oraz treningowy, co dotyczy także pozostałej części drużyny. Eriksen zdążył wystąpić w ośmiu spotkaniach w barwach Interu, notując jedną bramkę i jedną asystę. Na poprawę swoich statystyk będzie musiał jeszcze poczekać przynajmniej dwa tygodnie. Wszystkie wydarzenia sportowe na terenie Włoch zostały odwołane przez tamtejszy rząd do 3 kwietnia. Okres ten może się jednak jeszcze wydłużyć, w zależności od rozwoju pandemii koronawirusa. TB Serie A - wyniki, terminarz, tabela, strzelcy