Sebastian Staszewski, Interia: - W meczu 15. kolejki Serie A Napoli rozgromiło Cagliari 4:1, a dwie bramki zdobył świetnie dysponowany Piotr Zieliński. O czym pomyślałeś, gdy zobaczyłeś popisy Polaka? Vlad Chiricheș (obrońca US Sassuolo): - Że to... nic wyjątkowego. Przynajmniej dla mnie. Trenowałem z "Zielem" przez kilka lat i takie zagrania oglądałem na każdym treningu. Szczególnie efektowny był drugi gol, ale Piotr wykonuje pracę na całym boisku, choć czasem nie rzuca się to w oczy. Posiada też ogromny talent, niesamowitą jakość. Wierzę, że teraz będzie pokazywał to jeszcze częściej. W przeszłości miewał słabsze chwile, ale w ostatnim czasie gra regularnie. Dzięki temu udowodni, że jest wielkim piłkarzem. Regularność i powtarzalność to dla Zielińskiego klucz do sukcesu? - Zdecydowanie tak. Kiedy grasz w podstawowym składzie, a za chwilę siadasz na ławce, nie jesteś w stanie zaprezentować pełni umiejętności. A w takiej sytuacji Piotr był podczas ery Sarriego. Teraz, kiedy w każdym meczu jest liderem i kluczowym zawodnikiem Napoli, może pokazać światu co potrafi. Dodatkowo "Zielu", jak każdy młody zawodnik, potrzebuje zaufania trenera. A widać, że teraz je dostał. Kto dla kariery Polaka był kluczowym trenerem: Maurizio Sarri, Carlo Ancelotti czy Genaro Gattuso? - U Sarriego Zieliński nie dostawał tylu szans, na ile zasługiwał. Ancelotti za to uwielbiał Piotrka i to on obdarzył go zaufaniem. Moim zdaniem to właśnie dzięki Ancelottiemu "Zielu" wykonał krok naprzód. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! Na jakiej pozycji twoim zdaniem powinien występować Zieliński? - Nie jestem szkoleniowcem, ale na moje oko powinien grać na pozycji numer "dziesięć", albo "osiem". Kiedy znajduje się pomiędzy liniami, jest w stanie jednym magicznym podaniem zrobić coś niesamowitego. Dlatego uważam, że w środku pola Zieliński jest przydatny bardziej niż na skrzydle. Kiedy rozmawialiśmy w 2017 roku, przed meczem Rumunii z Polską, powiedziałeś mi: "Na treningu potrafi wyczyniać cuda. Jak magik! Często gramy przeciwko sobie i za każdym razem potrafi mnie czymś zaskoczyć. Jest nieprzewidywalny. Technicznie - świetny. Uwielbiam patrzeć niego". Coś się zmieniło? - Nic a nic. Napoli to wielki klub, ale pamiętam dyskusje z szatni, kiedy zastanawialiśmy się jakim cudem taki piłkarz jak Zieliński nie gra w jeszcze lepszej drużynie. Jego umiejętności są niesamowite, jego pierwsze podanie jest magiczne. Z piłką potrafi zrobić wszystko. Czasami on coś zrobi, a ty widzisz to i nie możesz uwierzyć... Przypomnę jednak, że w pierwszym meczu Sassuolo z Napoli wygraliśmy 2:0. Kiedy zmierzymy się ponownie, znów zrobię wszystko, aby waszego piłkarza zatrzymać. Zieliński przez całą karierę występuje w Serie A. Może nadszedł dla niego czas na zmianę rozgrywek? - Piotr ma jakość, aby grać we wszystkich najlepszych ligach świata. Może występować w każdej z nich. Gdzie ty byś go widział? - Na pewno pasowałby do Hiszpanii. Poradziłby sobie na przykład w Realu Madryt? - Kiedy Piotr uzna, że chce zmienić otoczenie i przejdzie do takiego klubu, na pewno da tam sobie radę. Może być tam nawet najlepszy. Będzie potrzebował jedynie szkoleniowca, który szczerze mu zaufa. Rozmawiał Sebastian Staszewski, Interia