Pogłoski z obozu Napoli w sprawie Arkadiusza Milika są ostatnio sprzeczne. "La Gazzetta dello Sport" twierdzi, że porozumienie z Polakiem jest jeszcze możliwe, choć póki co to odległa wizja. Zupełnie inaczej uważają dziennikarze gazety "La Repubblica". Twierdzą oni, że Milik jest już poirytowany postawą Napoli. Wprawdzie właściciel klubu Aurelio De Laurentiis i dyrektor sportowy Cristiano Giuntoli rozważali wznowienie negocjacji, ale warunki postawione przez polskiego napastnika są niemal zaporowe. Wpływ na decyzję reprezentanta Polski ma mieć również fakt, że z Napoli ciągle łączeni są nowi atakujący, tacy jak choćby Mauro Icardi. Milikowi ma nie odpowiadać rola drugiego napastnika. Coraz więcej wskazuje także na to, że przedłużony zostanie kontrakt z Driesem Mertensem. Jak twierdzi bardzo dobrze poinformowany włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio, Belg może liczyć na nową dwuletnią umowę i zarabiać ok. czterech milionów euro rocznie. "La Repubblica" sądzi, ze podpisanie nowego kontraktu z Mertensem może przyśpieszyć transfer Milika z klubu. Klub z Neapolu również o wiele bardziej stara się o zatrzymanie w Napoli Piotra Zielińskiego. Napoli przedłuży kontrakt z Zielińskim? "Może być filarem"!