"Nie ma nic piękniejszego niż powrót do domu" - tymi słowami Juventus rozpoczął komunikat potwierdzający wypożyczenie Alvara Moraty do "Starej Damy". Hiszpan odszedł bowiem z Turynu w 2016 roku i po grze dla Realu Madryt, Chelsea i Atletico Madryt ponownie będzie bronił barw "Bianconerich". Napastnik przeniósł się do Juventusu na zasadzie rocznego wypożyczenia za kwotę 10 milionów euro. Po zakończeniu sezonu "Starej Damie" przysługuje możliwość wykupienia piłkarza za 45 milionów euro bądź przedłużenia wypożyczenia o kolejny sezon. Wówczas klub z Turynu ponownie zapłaci 10 milionów euro, a po sezonie 2021/2022 będzie mógł wykupić piłkarza za 35 milionów euro. Powrót do domu nie oznacza jedynie ponownej gry dla Juventusu. Jak wcześniej rozpisywali się dziennikarze "La Gazzetty dello Sport", Morata jest bardzo przywiązany do Włoch, gdzie ma wielu przyjaciół i skąd pochodzi również jego żona. Dodatkowo trenerem zawodnika będzie Andrea Pirlo, z którym występował on jeszcze podczas gry dla "Bianconerich". Morata to nominalny środkowy napastnik i dzięki temu doda on kilka nowych możliwości taktycznych włoskiemu szkoleniowcowi. Hiszpan będzie mógł bowiem zagrać w parze z Cristiano Ronaldo lub w ustawieniu z trójką atakujących, gdzie oprócz CR7 mogliby się znaleźć Paulo Dybala, Federico Bernardeschi czy inny nowy nabytek Juventusu Dejan Kulusevski. Młody Szwed zdążył już zdobyć bramkę w debiucie. Hiszpan w ostatnim sezonie rozegrał 46 spotkań, podczas których zdobył 16 bramek i zaliczył cztery asysty. Bramkarzem obecnego mistrza Italii jest Wojciech Szczęsny. Juventus dobrze rozpoczął sezon i pokonał Sampdorię 3-0. W następnej kolejce "Stara Dama" zmierzy się z Romą. Agent ujawnia! Sensacyjne kulisy negocjacji w sprawie Milika PA