Chilijski piłkarz nie może powiedzieć, że czas spędzony w Manchesterze United był dla niego spełnieniem sportowych snów. Alexis Sanchez w 22 spotkaniach na koncie swojej drużyny zapisał zaledwie cztery bramki. W sierpniu 2019 roku zawodnik został wypożyczony do Interu Mediolan, a już rok później okazało się, że zagości tam na dłużej. Niedawno ogłoszono, że kontrakt z Interem będzie obowiązywał do 30 czerwca 2023 roku. Teraz Chilijczyk wraca wspomnieniami do roku 2018, kiedy pojawił się w szeregach angielskiego zespołu. "Po moim pierwszym treningu zdałem sobie sprawę z wielu rzeczy. Wróciłem do domu i zapytałem mojej rodziny i menedżera, czy mogę zerwać umowę i wrócić do Arsenalu. Coś mi nie pasowało, ale już podpisałem kontrakt" - powiedział Sanchez.