Spiker na San Siro głośno wykrzyczał imię i nazwisko wchodzącego na murawę Piątka, a fani przywitali go owacyjnie! W debiucie w barwach Milanu były napastnik m.in. Cracovii i Genoi dostał tylko 25 minut, ale i tak zdążył pokazać się z dobrej strony. Piątek był aktywny, zmusił do największego wysiłku obrońców Napoli, a nawet był bliski asysty. Pierwszy występ Piątka, a także grę Zielińskiego i Milika oglądał z trybun stadionu w Mediolanie selekcjoner Orłów Jerzy Brzęczek. Po pierwszej nudnej połowie, w drugiej szkoleniowiec mógł być zadowolony z postawy polskiego trio. Sobotnie starcie było pojedynkiem najdroższych polskich piłkarzy w historii. W minioną środę na czoło tej klasyfikacji wysunął się Piątek, kupiony przez Milan z Genoi za 35 mln euro. O trzy miliony mniej kosztował w 2016 roku Milik, sprowadzony do Neapolu z Ajaksu Amsterdam. W bieżących rozgrywkach polscy napastnicy imponują. Piątek ma na koncie już 13 bramek zdobytych dla Genoi w debiutanckim sezonie w Serie A. Milik trafiał do siatki rywali 11 razy. Ofensywnie ustawieni goście odważnie zaczęli mecz. W pierwszych minutach piłkarze Napoli grali pressingiem już na polu karnym Milanu. Gianluigi Donnarumma nie miał chwili, by spokojnie wykopać piłkę zagrywaną przez obrońców. W szóstej minucie bramkarz Milanu uratował swój zespół, broniąc strzał Jose Callejona. W odpowiedzi w pole karne gości wpadł Patrick Cutrone i uderzył w boczną siatkę, naciskany przez obrońcę. W 14. minucie Mario Rui świetnie opanował piłkę w polu karnym gospodarzy i wyłożył ją Lorenzo Insigne, ale Włoch uderzył zbyt słabo, by zaskoczyć Donnarummę. Po chwili Insigne strzelał z dystansu obok bramki. W 23. minucie Suso znalazł trochę miejsca na przedpolu bramki Napoli i uderzył mocno lewą nogą, lecz daleko od bramki gości. Za moment Hakan Calhanoglu zdecydował się na strzał z 30 metrów, a David Ospina "na raty" złapał piłkę. 13 minut później w końcu pokazał się Zieliński, do tej pory mało widoczny i często niedokładny. Polak dostał piłkę przed polem karnym Milanu i uderzył z 25 m, ale kilka metrów obok bramki Donnarummy. Niewidoczny w pierwszej połowie był Milik, sporo biegał bez piłki, ale niewiele z tego wynikało. Partnerzy też nie ułatwiali mu zadania, nie obsługując Polaka dobrymi podaniami. Na początku drugiej połowy Milan przystąpił do ofensywy, ale strzały gospodarzy były za słabe, by zaskoczyć Ospinę. Goście z Neapolu szybko jednak otrząsnęli się z przewagi mediolańczyków i zaczęli zagrać bramce Donnarummy. W 64. minucie wreszcie Milik zrobił sobie trochę miejsca w polu karnym po podaniu z lewej strony. Zdołał się odwrócić i uderzyć mocno, ale wprost w bramkarza Milanu. Trzy minuty później Zieliński doszedł do bezpańskiej piłki i huknął z dystansu z powietrza, lecz Donnarumma odbił piłkę. W 71. minucie Piątek doczekał się debiutu w barwach Milanu, gdy wszedł na boisko w miejsce Cutrone. Pięć minut później Polak dostał piłkę w polu karnym i powstrzymała go tylko ofiarna interwencja Ospiny i Kalidou Koulibaly'ego. Chwilę później po rzucie rożnym Piątek zgrał piłkę głową, a Mateo Musacchio był o włos od zdobycia bramki. Ospina błysnął jednak refleksem. W 84. minucie Zieliński znów próbował szczęścia strzałem z dystansu. Polski pomocnik uderzył płasko lewą nogą tuż obok słupka bramki Milanu. Za moment Raul Albiol wyciął równo z trawą szarżującego Piątka, na szczęście dla gości poza polem karnym. Obrońca Napoli obejrzał żółtą kartkę. W odpowiedzi Napoli wyprowadziło kontrę, którą zakończył Zieliński, ale strzałem znów wprost w Donnarummę. Chwilę później bramkarz gospodarzy ponownie zatrzymał strzał Polaka z dystansu. W doliczonym czasie z boiska wyleciał Fabian Ruiz. Piłkarz Napoli obejrzał drugą żółtą kartkę za zagranie ręką. W ostatnich sekundach na trybuny wyrzucony został także trener gości Carlo Ancelotti, który nie zgadzał się z sędziowskimi decyzjami. AC Milan - SSC Napoli 0-0 Zobacz składy i raport meczowy Serie A: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz WS