Saga transferowa z Arkadiuszem Milikiem w roli głównej nadal jest jednym z głównych tematów we włoskich mediach. Dziennikarze "Corriere dello Sport" piszą, że Polak przez przeciągające się negocjacje irytuje także fanów Napoli, którzy wygwizdali go po ostatnim spotkaniu towarzyskim Napoli. Milik miał odpowiedzieć uniesionym kciukiem w górę. Reprezentant Polski jest już bowiem pewny opuszczenia klubu i jak dodaje "Corriere" najbliżej pozyskania go jest AS Roma. Rzymianie zaproponowali Milikowi około czterech milionów euro za sezon, jednak napastnik oczekuje kwoty o milion więcej. Stołeczny klub szuka zastępcy dla Edina Dżeko, który od jakiegoś czasu łączony jest z Juventusem. - Ciężko jest ich porównać. Wszyscy wiemy jakie zasługi dla Romy ma Dżeko, zdobył w końcu ponad 100 goli. Natomiast Milik to prawdziwy łowca pola karnego. Polak jest bardzo dobry technicznie i fizycznie. Do tego świetnie gra lewą nogą i dobrze wykonuje rzuty wolne. Z pewnością jest topowym napastnikiem - stwierdził były zawodnik Romy Abel Balbo, w rozmowie z "Corriere dello Sport". - Jeżeli Milik dołączy do Romy, to będzie bardzo dobra wiadomość, jeżeli natomiast zostanie Dżeko... jeszcze lepiej - dodał. Kontrakt Milika wygasa w czerwcu 2021 roku. Polski napastnik również był jednym z celów transferowych Juventusu, jednak sytuacja zmieniła się po zmianie trenera. Zobacz więcej doniesień o Serie A PA