Piłkarze Napoli w ostatnich kolejkach zaczęli punktować nieco regularniej. W minionych czterech ligowych spotkaniach "Azzurri" przegrali tylko raz z Juventusem. Wcześniej udawało im się triumfować w starciach z Milanem, Romą oraz Crotone. Według "La Gazzetty dello Sport" dobra dyspozycja graczy z Neapolu nie zmienia jednak sytuacji Gennaro Gattuso, który po zakończeniu obecnego sezonu może pożegnać się z klubem. W starciu z Sampdorią goście dzisiejszego meczu potwierdzili dobrą dyspozycję z poprzednich kolejek. Napoli wysłało pierwsze ostrzeżenie już w 6. minucie gry. Piotr Zieliński oddał sytuacyjny strzał, lecz zdecydowanie chybił. Gospodarze także potrafili dochodzić do głosu, ale brakowało im konkretów. "Azzurri" nadal atakowali i w 24. minucie Lorenzo Insigne uderzył z bocznej strefy pola karnego, a Emil Audero pewnie sparował futbolówkę. Sampdoria - Napoli. Piotr Zieliński z kolejną asystą Ekipa z Kampanii dopięła swego kilka minut później. Po składnej akcji Victor Osimhen podał do Zielińskiego, a reprezentant Polski świetnie dograł w kierunku Fabiana Ruzia. Hiszpan opanował piłkę i precyzyjnym uderzeniem wpakował ją do siatki. Dla polskiego pomocnika była to dziewiąta asysta we wszystkich rozgrywkach tego sezonu. Popularny "Zielu" mógł także rozpocząć drugą połowę z trafieniem na swoim koncie. Reprezentant Polski popisał się świetną indywidualną akcją w polu karnym i oddał strzał, który obronił jednak Audero.Włoski bramkarz świetnie zachował się również kilka chwil potem. Aduero w krótkim odstępie czasu obronił najpierw uderzenie Ruiza i po chwili dobitkę Insigne. "Azzurri" nadal prezentowali styl Maurizio Sarriego, lecz po kolejnej efektownej akcji futbolówka nie znalazła adresata po podaniu Mario Ruiego. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! Zieliński opuścił boisko w 74. minucie gry. Jego miejsce na placu gry zajął natomiast Dries Mertens. Reprezentant Polski rozegrał bardzo dobry mecz, w którym oprócz asysty był również bliski zdobycia gola. Przyzwoite tempo meczu nie opadało i z każdą kolejną minutą coraz groźniej atakowali również gospodarze. W 76. minucie Morten Thorsby wpakował piłkę do siatki po podaniu Antonia Candrevy, jednak bramka nie została uznana. Strzelec faulował bowiem w ofensywie. Piłkarze Napoli długo mieli problem z potwierdzeniem swojej przewagi. Dwóch dobrych okazji nie wykorzystał Mertens, lecz w końcu goście dopięli swego. W 87. minucie Osimhen wpadł w pole karne i pewnie pokonał bramkarza "Blucerchiatich". Pozostałe spotkania: W pozostałych starciach rozgrywanych w tym samym czasie Juventus pokonał Genoę 3-1, natomiast Lazio uporało się z Hellasem 1-0. Serie A - wyniki, tabela, strzelcyPA