Szkoleniowiec Interu zdenerwował się, gdy jego drużyna nie otrzymała rzutu karnego po starciu między bramkarzem Gianluigim Donnarummą i napastnikiem Ederem. Mancini dodatkowo musi zapłacić grzywnę w wysokości 5000 euro. Według trybunały dyscyplinarnego Serie A trener Interu "wypowiedział uwłaczający komentarz w kierunku czwartego sędziego, kiedy był wyrzucany na trybuny, a potem pokazał widzom obraźliwy gest". Ponadto już po meczu użył obraźliwego języka w rozmowie z dziennikarzem telewizyjnym, ale ta sytuacja nie została umieszczona w raporcie trybunału dyscyplinarnego. Mancini nie będzie mógł prowadzić drużyny z ławki w środowym meczu z Chievo Werona na Giuseppe Meazza. Zobacz sytuację w Serie A