Wszyscy otrzymają międzynarodowy zakaz stadionowy. "Dzięki temu przynajmniej neofaszystowscy ultras Wisły Kraków będą mieli przez lata zakaz wstępu na włoskie stadiony i uniknie się powtórzenia scen, do jakich doszło przy okazji meczu Lazio - Roma" - podkreśla dziennik "La Repubblica". Rzymska gazeta wyjaśnia, że polscy pseudokibice zostali zidentyfikowani między innymi na podstawie kupionych przez nich biletów wstępu na Stadion Olimpijski. Ale nie tylko - dodaje. Specjalne oddziały policji Digos wiedziały bowiem, gdzie chuligani spali, a byli na przykład gośćmi w domach kibiców Lazio. To na ich zaproszenie pseudokibice krakowskiego klubu, znani jako Sharks Wisła, przyjechali do Wiecznego Miasta. Prasa przypomina, że więzy między pseudokibicami Wisły Kraków i fanami Lazio narodziły się pod koniec 2013 roku w warszawskich aresztach, do których ponad 100 Włochów trafiło po zamieszkach wywołanych przez nich po meczu z Legią. To fani Wisły Kraków udzielali im wtedy różnej pomocy, między innymi finansowej. Ich poniedziałkowy przyjazd na derby Rzymu był "rewizytą". Zamaskowani Polacy brali udział w bójkach i starciach z policją na ulicach włoskiej stolicy, wykonywali także zakazany faszystowski salut rzymski. Na derby Rzymu przybyli także pseudokibice z Bułgarii, Grecji i Anglii.