Polska kolonia w Serie A rozrosła się do sporych rozmiarów, nie jest więc dziwnym, że "Biało-Czerwoni" odgrywają we Włoszech coraz większą rolę. W 15. kolejce włoskiej ekstraklasy Polacy popisali się pięcioma trafieniami. W sobotę dwa gole Arkadiusza Milika i jedno trafienie Piotra Zielińskiego dały SSC Napoli wysokie zwycięstwo 4-0 z Frosinone Calcio. W niedzielę swoje trzy grosze dorzucili byli napastnicy młodzieżówki - Mariusz Stępiński (jego Chievo zremisowało 1-1 z Parmą) oraz niezawodny Krzysztof Piątek (Genoa zremisowała 1-1 ze SPAL 2013). W całej kolejce Serie A padło 30 bramek, wobec czego aż 17 proc. tego bilansu jest dziełem "Biało-Czerwonych". Co ciekawe, w ten sam weekend dokładnie tyle samo goli strzelili Polacy w... 18. kolejce Ekstraklasy. Trzej z nich - Jakub Czerwiński, Łukasz Porębski oraz Piotr Parzyszek - trafili w jednym spotkaniu, gdy Piast Gliwice w piątek zremisował 2-2 z Zagłębiem Lubin. W sobotnich meczach na polskich boiskach padło aż dziewięć bramek, ale tylko jedna z nich była dziełem Polaka, Mateusza Możdżenia. W niedzielę do bramek trafiali jedynie obcokrajowcy, a bilans Orłów we Włoszech wyrównał dopiero w poniedziałek Mateusz Wdowiak, gdy Cracovia wygrała 3-0 z Arką Gdynia. Gol Wdowiaka został pierwotnie zapisany Cornelowi Rapie, gdyż Wdowiak właściwie centrował w jego kierunku, ale Rumun nie dotknął piłki, a ta otarła się o rękę Luki Maricia i wpadła do bramki. Gol został jednak zapisany na konto skrzydłowego. Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy WG