Śledczy w Turynie twierdzą, że pseudokibice grozili klubowym urzędnikom. Wymuszali w ten sposób pozwolenie na kupno większej ilości tanich biletów niż były dostępne, aby potem sprzedać je z zyskiem. Są również oskarżeni o pranie pieniędzy i przemoc.Aresztowania były wynikiem policyjnej akcji, która trwała rok. Policja twierdzi, że agenci przeniknęli w szeregi najgroźniejszych grup. Zatrzymani zostali przywódcy gangów "Drughi", "Tradizione", "Viking" i "Nucleo 1985".We wrześniu 2017 roku prezes klubu Andrea Agnelli został zawieszony na rok za udział w sprzedaży biletów grupom kibiców powiązanych z mafią, ale w grudniu zakaz zniesiono.