Pod koniec wakacji 19-letni Mohamed Ihattaren podpisał kontrakt z Juventusem Turyn. Ten ma obowiązywać do 2025 roku i jest nagrodą za świetne występy na holenderskim podwórku oraz w Lidze Europy. Natychmiast po podpisaniu kontraktu, zawodnik został wypożyczony do Sampdorii. W nowym zespole jednak nie zdążył jednak zadebiutować. Wszystko przez brak odpowiedniego przygotowania fizycznego. Piłkarz Juventusu zapadł się pod ziemię Teraz okazuje się, że młody zawodnik zapadł się pod ziemię. O zniknięciu poinformowała "La Gazzetta dello Sport". Może oznaczać to tylko tyle, że debiut w zespole został nieco utrudniony. Szczególnie, że docierają słuchy o nie nieprofesjonalnym jak na sportowca zachowaniu, w tym częstych wyjazdach z przyjaciółmi. "Ihattaren jest duchem w Utrechcie i nie chce wracać do Włoch" - czytamy w popularnym włoskim tytule. Dziennikarze twierdzą, że 19-latek od kilku dni jest w Holandii, do której wrócił z powodów rodzinnych. Nie ma z nim jednak żadnego kontaktu. Ten na próżno próbowali nawiązywać zarówno koledzy z drużyny, jak i trenerzy oraz prezydent klubu Sampdorii. AB