W rozmowie z Polskim Radiem, do transferu odniósł się były zawodnik reprezentacji Polski oraz m.in. włoskiego Udinese, Piotr Czachowski. - Bardzo fajnie, że Polak zagra w Milanie i będzie podstawowym zawodnikiem "Rossonerich", których zapewne będzie chciał wyciągnąć z kryzysu trwającego od kilku lat. Presja jest ogromna, ale wydaje mi się, że Piątek to człowiek, który radzi sobie z największymi problemami, choć na razie nie miał ich wiele. Jest na dobrej drodze, by pogłębiać swoją piłkarską wiedzę i rozwijać się także pod kątem gry w reprezentacji - powiedział. Czachowski uważa, że Piątek będzie mógł strzelić dla Milanu więcej goli, niż dla Genoi. - Prawdopodobnie będzie dostawał dużo lepszych, ciekawszych piłek, dogrywanych przez ludzi za jego plecami, takich jak choćby Suso. Oczywiście liczba zdobytych bramek będzie zależała już tylko od niego, od tego jak będzie te akcje kończył. Miejmy nadzieję, że sobie z tym poradzi, bo to jest zawodnik bez układu nerwowego - mówił. Piotr Czachowski nie spodziewał się tak dobrej formy Krzysztofa Piątka. - Myślę, że nikt się nie spodziewał takiej dyspozycji. Jeszcze niedawno grał w meczach Cracovii z Koroną Kielce, a dzisiaj będzie mógł występować w drużynie "Rossonerich", wielkim klubie, z wielką przyszłością. Oby Piątek budował swoją teraźniejszość i przyszłość w taki sposób, jak zbudował swoją formę sportową w barwach Genoi. Wszystko wskazuje na to, że będzie dobrze, że wszystko jest na właściwej drodze. Pamiętajmy o tym, że presja związana z wynikami na pewno będzie trudna do pokonania. To jest jednak zawodnik, który powinien dać sobie z tym radę - zakończył. Piątek został czwartym polskim zawodnikiem w historii AC Milan. Wcześniej z klubem związani byli Michał Miśkiewicz i Bartosz Salamon. Piłkarzem młodzieżowego zespołu "Rossonerich" jest Przemysław Bargiel, obecnie wypożyczony do Spezii. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Serie A