Plotki o transferze Polaka miały być związane z sytuacją finansową włoskiego klubu. Napoli nie zakwalifikowało się do Ligi Mistrzów i wystąpi w dużo mniej opłacalnej Lidze Europy. Dlatego rozpoczęły się spekulacje, że sprzedaż Zielińskiego miałaby załatać dziurę w budżecie. Włoskie media twierdziły, że pomocnikiem reprezentacji Polki zainteresowane są czołowe kluby Premier League. Zieliński wyceniany jest nawet na 50 mln euro, ale wydaje się, że zostanie w Neapolu. Przed inauguracją sezonu w polskiej pierwszej lidze zapytaliśmy o transfer brata Pawła Zielińskiego, który niedawno dołączył do Widzewa. - Z tego co wiem Piotrek nie odchodzi z Napoli, ale dziennikarze zawsze wiedzą więcej - uśmiechnął się Paweł Zieliński. Dodał, że brat jak tylko nadarzy się okazja, przyjedzie na jego mecz na stadion Widzewa. - Prezes Zbigniew Boniek bardzo go namawia na odwiedziny i zapewne zawita do "Serca Łodzi" - twierdzi Paweł Zieliński. ak