W czerwcu Schick pomagał młodzieżowej reprezentacji Czech w rozgrywkach Euro U21, gdy znienacka gruchnęła wiadomość, że jego Sampdoria Genua zdecydowała się sprzedać zawodnika do Juventusu Turyn. Zawodnik miał przejść jedynie testy medyczne, po których sfinalizowana miała zostać umowa.Po miesiącu działacze Juventusu zmienili jednak zdanie i ociągali się z podpisaniem kontraktu z zawodnikiem. Dodatkowo zasłaniali się negatywnymi wynikami testów medycznych, co rozwścieczyło prezydenta Sampdorii Massimo Ferrero.- Schick? To jakaś farsa. On nie jest zdrowy, on jest w stu procentach zdrowy. To, co u niego znaleźli, to jedynie odpowiednik przeziębienia. Jeśli Juventus chce się wycofać z transakcji, to sprzedamy go do innego klubu, takiego, który będzie chciał go kupić - zapowiedział Ferrero. Tak też najprawdopodobniej się stanie, co potwierdza sama AS Roma. Zawodnik jest już w Rzymie i niebawem ma podpisać kontrakt z klubem. Cena nie jest jeszcze znana, lecz "Stara Dama" dawała za zawodnika 30 milionów euro, co było wówczas kwotą wykupu zawodnika. Ta jednak wygasła z końcem czerwca. WG Serie A: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy