Kara mogła być wyższa, bo Iaquincie juniorowi groziło 6 lat za kratkami, ale w największym procesie przeciwko ‘ndranghecie - w którym na ławie oskarżonych siedziało ok. 150 osób - nie było dostatecznych dowodów na jego współpracę z mafią. Znalazła się za to broń: rewolwer Smith&Wesson kaliber 357 magnum oraz pistolet Kalt-tec 7,65 Browning. Związki ze strukturami mafijnymi udowodniono Giuseppe Iaquincie, ojcu byłego piłkarza Juve i Udinese. Stąd taki wysoki wymiar kary. Po ogłoszeniu wyroku mistrz świata z Berlina z 2006 roku nie mógł pogodzić się z takim werdyktem. "W rodzinie nie wiemy nawet co to jest ‘ndrangheta. Zostałem skazany tylko dlatego, że pochodzę z Kalabrii. To wstyd" - bronił się Iaquinta. W reprezentacji Włoch zagrał 40 razy w latach 2005-2010. Strzelił 6 goli.