Pierwszą szansę zapewnienia sobie szóstego z rzędu tytułu Juventus zmarnował w poprzedniej kolejce, gdy przegrał z Romą na wyjeździe 1-3. Na dwa mecze przed końcem rozgrywek "Stara Dama" ma 85 punktów, cztery przewagi nad piłkarzami ze stolicy. Aby być pewnymi mistrzostwa już w przedostatniej kolejce, podopieczni Massimiliano Allegriego muszą utrzymać obecny dystans do Romy, a ponadto o przynajmniej trzy "oczka" wyprzedzać Napoli, które obecnie ma 80 i zajmuje trzecie miejsce. W ostatnich 34 meczach ligowych przed własną publicznością Juventus odniósł 33 zwycięstwa i zanotował jeden remis - w derbach z Torino 6 maja (1-1). Wydaje się zatem, że Crotone nie ma szans w pojedynku z rywalem, który wciąż może zdobyć potrójną koronę, tzn. triumfować w Serie A i Lidze Mistrzów - Puchar Włoch "Stara Dama" zdobyła już w środę po zwycięstwie nad Lazio Rzym 2-0 w finale. Jednak zespół z Kalabrii, który w Serie A rozgrywa pierwszy sezon w historii, również ma o co walczyć. Jeszcze w marcu miał osiem punktów straty do strefy dającej utrzymanie w elicie, a teraz jest już tylko o jedno "oczko" od zajmującego 17. pozycję Empoli, którego bramkarzem jest Łukasz Skorupski. Przed spadkiem broni się także Genoa, która zgromadziła 33 punkty - o dwa więcej od Crotone. - Juventus to Juventus, to zespół światowej klasy. Pracujemy bardzo ciężko i wciąż wierzymy. Staramy się grać coraz lepiej w każdym kolejnym spotkaniu - powiedział trener Crotone Davide Nicola. W ostatnich siedmiu meczach Crotone odniosło pięć zwycięstw i zanotowało dwa remisy. "Juve" może być mistrzem już w sobotę. Stanie się tak, jeśli Roma przegra w Weronie (początek o godz. 18), a Napoli, którego piłkarzami są Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik, nie wygra przed własną publicznością z Fiorentiną (20.45). W przeciwnym razie o tytule może przesądzić mecz w Turynie, zaplanowany na 15. - Musimy mieć mistrzostwo już w ten weekend. Nie będzie łatwo tego dokonać, bo rywal zdobył 17 punktów w ostatnich siedmiu kolejkach i robi wszystko, aby utrzymać się w Serie A - ocenił Allegri, który chce mieć jak najwięcej czasu, aby skoncentrować się już na finale Champions League z Realem Madryt (3 czerwca w Cardiff). Jeśli Crotone przegra, a Empoli zdobędzie komplet punktów przed własną publicznością z Atalantą Bergamo, wówczas drużyna Skorupskiego będzie już pewna utrzymania. W każdym innym wypadku będzie musiała walczyć o nie w ostatniej kolejce, w której zmierzy się na wyjeździe ze zdegradowanym już Palermo. Rywalem Crotone będzie Lazio. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Serie A