Nicola Zalewski w pierwszej połowie tego sezonu przeżywał bardzo trudne momenty związane ze swoją sytuacją klubową, która nie pozwalała na spokój. Polak był bowiem w zespole AS Roma zwyczajnie niechciany, co poskutkowało nawet wykluczeniem z kadry drużyny z "Wiecznego Miasta". To "zesłanie" na całe szczęście nie trwało zbyt długo. Wiadomo, co dalej z Lewandowskim w Barcelonie. Koniec złudzeń, ważny komunikat Zalewski został bowiem przywrócony do dynamiki pierwszego zespołu po krótkim okresie ostracyzmu, który zastosowała Roma, chcąc przekonać Polaka do przedłużenia umowy. Do tego jednak nie doszło, w związku z czym Zalewski oraz klub zaczęli poszukiwać rozwiązania, które zadowoli wszystkie strony. Nicola Zalewski z wielką szansą. Będzie bardzo ważny To udało się znaleźć zimą, gdy do Zalewskiego zgłosiło się kilka klubów, które chciały wypożyczyć gwiazdę reprezentacji Polski. Ostatecznie Zalewski zdecydował się na dość zaskakujący wybór, bo uznał, że najlepszą opcją będzie półroczne wypożyczenie do... Inter Mediolan, a więc mistrza kraju. Debiut w barwach Interu był imponujący. Zalewski wszedł w drugiej połowie i okazał się kluczowy. Posłał kilka naprawdę dobrych podań w pole karne Milanu, ale co najważniejsze, zaliczył bardzo inteligentną asystę przy golu na wagę wyrównania. Niepewność ws. Piszczka. Jeszcze nie wszystko stracone, padł temat powrotu do Niemiec W kolejnym spotkaniu nie zagrał, ze względu na zapisy w przepisach. Jak się jednak okazuje, jego sytuacja przed kolejnym spotkaniem jest wręcz doskonała, co wynika z problemów kolegów. Zawieszony jest bowiem Denzel Dumffries, a kłopoty zdrowotne ma Federico Di Marco. W związku z tym zdaniem dziennikarzy "Tuttomercato.web" sytuacja Zalewskiego jest jasna i według tego medium w najbliższym spotkaniu Zalewski dostanie szansę debiutu w zespole od pierwszych minut. Pozostaje pytanie, po której stronie boiska zagra Polak.