Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 47 starć zespół Fiorentiny wygrał 24 razy i zanotował 14 porażek oraz dziewięć remisów. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Gaetanowi Castrovillemu z Fiorentiny. Była to 39. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 55. minucie sędzia przyznał kartkę Samirowi z zespołu gości (”Zebry”). Po chwili trener ”Zebr” postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 63. minucie zastąpił zmęczonego Iliję Nestorovskiego. Na boisko wszedł Kevin Lasagna, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 64. minucie Milan Badelj zastąpił Marca Benassiego. Jedynego gola meczu strzelił Nikola Milenković dla jedenastki Fiorentiny. Bramka padła w tej samej minucie. Asystę zaliczył Erick Pulgar. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter ukarał kartką Nicholasa Opoku, piłkarza gości. W 78. minucie Rolando Mandragora został zmieniony przez Antonína Baráka, a za Jensa Larsena wszedł na boisko Hidde ter Avest, co miało wzmocnić zespół Udinese Calcio. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gaetana Castrovillego na Szymona Żurkowskiego oraz Francka Ribery'ego na Rachida Ghezzala. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy dwie. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 20 października jedenastka ”Zebr” rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Torino FC. Natomiast 21 października Brescia Calcio będzie gościć drużynę Fiorentiny.