Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Verona FC znajduje się na dole tabeli zajmując 16. pozycję, za to drużyna Cagliari zajmując piąte miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 17 starć jedenastka Verona FC wygrała siedem razy i tyle samo razy przegrywała. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Cagliari otworzyli wynik. W 29. minucie na listę strzelców wpisał się Lucas Nahuel. W 30. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Mariusza Stępińskiego z Verona FC, a w 33. minucie Lucasa Nahula z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Cagliari. W 56. minucie arbiter ukarał kartką Pawła Dawidowicza, zawodnika gości. Trener Verona FC postanowił zagrać agresywniej. W 62. minucie zmienił pomocnika Valeria Verre'a i na pole gry wprowadził napastnika Eddego Salceda. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 64. minucie kartkę dostał Luca Pellegrini z Cagliari. Zespół Verona FC wyrównał wynik meczu. W 66. minucie wynik ustalił Marco Faraoni. W 68. minucie Lucas Nahuel został zastąpiony przez Radję Nainggolana. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Verona FC doszło do zmiany. Matteo Pessina wszedł za Mattię Zaccagniego. Chwilę później trener Cagliari postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 75. minucie zastąpił zmęczonego Lucę Cigariniego. Na boisko wszedł Christian Oliva, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 84. minucie Marko Rog został zmieniony przez Artura Ionitę, co miało wzmocnić drużynę Cagliari. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mariusza Stępińskiego na Giampaola Pazziniego. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter w pierwszej połowie wręczył jedną żółtą kartkę piłkarzom Cagliari, a w drugiej dostali tyle samo. Zawodnicy gości otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Verona FC będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie Sampdoria Genua. Natomiast w niedzielę AS Roma będzie gościć jedenastkę Cagliari.