Było to spotkanie na szczycie tabeli. Zapowiadał się ciekawy mecz, gdyż grały ze sobą pierwsza i piąta drużyna Serie A. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Jedynego gola meczu strzelił Danilo D'Ambrosio dla jedenastki Interu Mediolan (”Nerazzurri”). Bramka padła w tej samej minucie. Sytuację bramkową stworzył Cristiano Biraghi. W 31. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Luisa Alberta z Lazio Rzym (”Orły”), a w drugiej minucie doliczonego czasu Danila D'Ambrosia z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Interu Mediolan. W 53. minucie za Felipe Caiceda wszedł Ciro Immobile. W 57. minucie w zespole Interu Mediolan doszło do zmiany. Stefano Sensi wszedł za Matiasa Vecina. Po chwili trener Lazio Rzym postanowił wzmocnić linię pomocy i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Luisa Alberta. Na boisko wszedł Lucas Leiva, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Między 73. a 90. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki ”Orły” i jedną drużynie przeciwnej. W 73. minucie Sergej Milinković-Savić został zmieniony przez Valona Berishę, co miało wzmocnić jedenastkę Lazio Rzym. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Matteo Politana na Lautara Martíneza oraz Romelu Lukaku na Alexisa Sancheza. W drugiej połowie nie padły bramki. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter w pierwszej połowie pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom gości, a w drugiej dwie. ”Nerazzurri” dostały w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dostały tyle samo. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka ”Nerazzurri” zawalczy o kolejne punkty w Genui. Jej przeciwnikiem będzie Sampdoria Genua. Natomiast w niedzielę Genoa CFC 1893 zagra z zespołem Lazio Rzym na jego terenie.