Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Zespół Spal wygrał jeden raz, zremisował dwa, nie przegrywając żadnego meczu. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W czwartej minucie sędzia pokazał kartkę Felipe z zespołu gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Spal w 36. minucie spotkania, gdy Felipe zdobył pierwszą bramkę. Przy zdobyciu bramki asystował Francesco Vicari. Na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy kartkę dostał Francesco Vicari, zawodnik Spal. Kibice Genoa CFC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Estebana Rolóna. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Luca Mazzitelli. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić wyrównującą bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Spal. Drugą połowę jedenastka Genoa CFC rozpoczęła w zmienionym składzie, za Koraya Guentera wszedł Gianluca Lapadula. W 53. minucie sędzia ukarał kartką Andreę Petagnę, piłkarza gospodarzy. Wysiłki podejmowane przez zespół Genoa CFC w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 56. minucie wynik ustalił Gianluca Lapadula. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Cristian Romero. W 60. minucie Felipe został zastąpiony przez Vasca Reginiego. Arbiter wręczył żółte kartki zawodnikom Genoa CFC: Cristianowi Romerowi w 62. i Estebanowi Rolónowi w 66. minucie. W 68. minucie w jedenastce Genoa CFC doszło do zmiany. Davide Biraschi wszedł za Gorana Pandeva. Chwilę później trener Spal postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 72. minucie na plac gry wszedł Mirco Antenucci, a murawę opuścił Sergio Floccari. Na dziewięć minut przed zakończeniem starcia kartkę dostał Gianluca Lapadula z Genoa CFC. W 85. minucie w drużynie Spal doszło do zmiany. Alberto Paloschi wszedł za Andreę Petagnę. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po trzy żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Spal będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Weronie. Jej rywalem będzie AC Chievo Werona. Natomiast 5 maja AS Roma zagra z drużyną Genoa CFC na jej terenie.