Jedenastka Chievo Werona przed meczem zajmowała 20. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 25 spotkań drużyna Parmy Calcio wygrała 10 razy i zanotowała sześć porażek oraz dziewięć remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Chievo Werona: Bostjanowi Cesarowi w 32. i Mehdiemu Marcelowi w 37. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Parmy Calcio w 38. minucie spotkania, gdy Juraj Kucka zdobył pierwszą bramkę. Sytuację bramkową stworzył Matteo Scozzarella. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Parmy Calcio. W 63. minucie Mariusz Stępiński został zastąpiony przez Sergia Pellissiera. Jedenastka gości niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 28 minut, zespół Chievo Werona doprowadził do remisu. Gola strzelił Riccardo Meggiorini. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Emanuel Vignato. W 67. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Marcella Gazzolę z Parmy Calcio, a w 72. minucie Federica Barbę z drużyny przeciwnej. W 79. minucie w drużynie Parmy Calcio doszło do zmiany. Luca Rigoni wszedł za Matteo Scozzarellę. Kibice Parmy Calcio nie mogli już doczekać się wprowadzenia Mattię Sprocatiego. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Marcello Gazzola. W tej samej minucie trener Chievo Werona postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 79. minucie zastąpił zmęczonego Emanuela Vignatę. Na boisko wszedł Sofian Kiyine, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Parma Calcio: Brunonowi Alvesowi w 80. minucie i Yao Gervinhowi w trzeciej minucie doliczonego czasu meczu. W 86. minucie Perparim Hetemaj został zmieniony przez Ibrahima Karamoko, co miało wzmocnić jedenastkę Chievo Werona. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Lucę Siligardi na Leo Štulaca. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po trzy żółte kartki. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Chievo Werona będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie SPAL 2013. Natomiast 5 maja Sampdoria Genua zagra z jedenastką Parmy Calcio na jej terenie.