Zespół Sampdorii przed meczem zajmował 16. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niego na wagę złota. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 30 pojedynków jedenastka Sampdorii wygrała 11 razy i zanotowała dziewięć porażek oraz 10 remisów. Od początku meczu, aż do przerwy, próby rozgrywania piłki nie przynosiły efektów po obu stronach. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 54. minucie za Andreę Polego wszedł Jerdy Schouten. W tej samej minucie w drużynie Bologna FC doszło do zmiany. Musa Barrow wszedł za Nicolę Sansonego. Między 57. a 66. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Niedługo później trener Sampdorii postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 72. minucie na plac gry wszedł Federico Bonazzoli, a murawę opuścił Antonino La Gumina. Federico Bonazzoli nie zawiódł oczekiwań i pokonał bramkarza przeciwników strzelając jednego gola. Była to jego druga bramka w tegorocznych rozgrywkach. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Bologna FC w 72. minucie spotkania, gdy Musa Barrow strzelił z rzutu karnego pierwszego gola. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Sampdorii doszło do zmiany. Maya Yoshida wszedł za Lorenza Tonellego. Zespół gospodarzy ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna Bologna FC, zdobywając kolejną bramkę. W tej samej minucie skutecznym uderzeniem popisał się Riccardo Orsolini. To już ósme trafienie tego piłkarz w sezonie. Między 80. a 87. minutą, boisko opuścili piłkarze Sampdorii: Bartosz Bereszyński, Karol Linetty, Nicola Murru, na ich miejsce weszli: Tommaso Augello, Gaston Ramirez, Mehdi Marcel. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Gary'ego Medla, Rodriga Palacia zajęli: Nicolás Domínguez, Gianmarco Cangiano. Trener Bologna FC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Mattiasa Svanberga. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Roberto Soriano. Mimo że jedenastka Sampdorii nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 66 ataków oddała tylko siedem celnych strzałów, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W 88. minucie wynik ustalił Federico Bonazzoli. Asystę zanotował Tommaso Augello. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał kartką Mayę Yoshidę, zawodnika Sampdorii. Drużynie Sampdorii zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu Bologna FC. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Obie drużyny dokonały po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka Bologna FC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Cagliari Calcio. Tego samego dnia US Lecce będzie gościć drużynę Sampdorii.