Serie A: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy W wyjściowym składzie drużyny z Turynu znalazł się Wojciech Szczęsny. Mecz od pierwszej minuty rozpoczął także Cristiano Ronaldo. Po pierwszej połowie Juventus nie mógł być jednak ani trochę zadowolony ze swojej gry. To zawodnicy Lazio mieli przewagę na boisku i kilkukrotnie zmusili Szczęsnego do sporego wysiłku. W 12. minucie polski golkiper kapitalnie obronił strzał głową Wallace'a. Pod koniec pierwszej połowy popisał się jeszcze jedną świetną paradą, tym razem zatrzymując strzał Marco Parolo. Na domiar złego Juventus stracił w pierwszej połowie kontuzjowanego Leonardo Bonucciego, którego zastąpił Giorgio Chiellini. Dowodem bezradności piłkarzy "Starej Damy" był fakt, że przez godzinę gry nie oddali oni ani jednego strzału - czy celnego, czy niecelnego. Lazio nie spuszczało zaś z tonu i w 60. minucie wyszło na prowadzenie po samobójczym golu Emre Cana! Zaskoczony pomocnik odbił piłkę w polu karnym po rzucie rożnym tak nieszczęśliwie, że ta wpadła do bramki obok zaskoczonego Szczęsnego. W kolejnej akcji w doskonałej sytuacji znalazł się Ciro Immobile, ale nie wytrzymał presji i uderzył ponad bramką. Po chwili z dystansu groźnie uderzył Luis Alberto, ale także nieznacznie się pomylił. Sytuację Juventusu uratował Joao Cancelo. Portugalski zawodnik pojawił się na boisku w 70. minucie, gdy zmienił Diego Costę, a cztery minuty później wpisał się na listę strzelców! Cancelo dobił do bramki uderzenie Paolo Dybali. Wydawało się, że zespoły podzielą się punktami, gdy w samej końcówce Cancelo był faulowany w polu karnym przez rywala. Rzut karny mocnym strzałem w środek bramki pod poprzeczkę wykorzystał Cristiano Ronaldo! Dzięki wygranej "Stara Dama" wciąż pozostaje niepokonana w lidze. Lazio Rzym - Juventus Turyn 1-2 (0-0) Bramka: 1-0 Emre Can (60. - bramka samobójcza), 1-1 Cancelo (74.), 1-2 Ronaldo (89. - z rzutu karnego). Zobacz raport meczowy WG