Andrea Pirlo, trener mistrzów Włoch, nie wystawił w środę wszystkich swoich asów. Wolne dostał Cristiano Ronaldo, który tego dnia świętował urodziny swojej dziewczyny Georginy Rodriguez. Na ławce rezerwowych, oprócz Szczęsnego, usiedli: Leonardo Bonucci, Giorgio Chiellini czy Juan Cuadrado. Gospodarze objęli prowadzenie w 16. minucie, kiedy Alvaro Morata wykorzystał rzut karny, strzelając w jeden róg, podczas gry bramkarz rzucił się w drugi. "Jedenastka" została podyktowana za faul Francesca Vicariego na Adrienie Rabiocie. Sędzia Ivano Pezzuto jeszcze konsultował się z VAR-em i oglądał tę sytuację na monitorze, ale nie zmienił pierwotnie podjętej decyzji. W 33. minucie było już 2-0. Dejan Kulusevski przejął piłkę na połowie rywala, wpadł w pole karne, ograł Lucę Ranieriego i wycofał do nadbiegającego Gianluki Frabotty, który kopnął do siatki. To pierwsze trafienie 21-letniego obrońcy w seniorskim zespole "Starej Damy". Druga połowa przebiegała pod dyktando Juventusu, choć grające w Serie B SPAL też miało swoje okazje, żeby wprowadzić trochę zdenerwowania w szeregi faworyta.W końcu to jednak podopieczni Pirlo strzelili trzeciego gola w 78. minucie. Nenad Tomović zgubił piłką przed polem karnym, przejął ją Federico Chiesa, który podał do Kulusevskiego, a ten trafił z pola karnego. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Chiesa, który ograł Etrita Berishę i posłał piłkę do siatki. Środowe zwycięstwo Juventusu oznacza, że w półfinale Pucharu Włoch zagra z Inter Mediolan. Zobacz zestaw par ćwierćfinałowych Pucharu Włoch