Zobacz, jak wygląda sytuacja w Serie A Juventus bardzo szybko objął prowadzenie, bo już w 6. minucie. Cristiano Ronaldo podał w poprzek boiska do Paulo Dybali, a Argentyńczyk lekko trącił piłkę i mimo sporej odległości, oddał znakomity strzał lewą nogą. Uderzenie nie dość, że było bardzo mocne, to w dodatku odchodząca od światła bramki piłka zatrzepotała niemal w "okienku”. Bramkarz Marco Sportiello próbował interweniować, ale nie miał szans dosięgnąć futbolówki. CR7 miał swoją okazję już po chwili, gdy mierzył z rzutu wolnego, ale bramkarz obronił jego strzał. W 18. minucie turyńczycy mieli już dwubramkową zaliczkę, bo Leonardo Bonucci z bliska wepchnął piłkę do siatki w potwornym zamieszaniu. Niedługo później przed doskonałą okazją na gola znów stanął Ronaldo. Gwiazdor "Juve" posłał z daleka atomowy strzał, lecz piłka minimalnie minęła prawy słupek. Juventus dominował i nie pozwalał rywalom wypracować groźnej sytuacji. W doliczonym czasie pierwszej połowy z wolnego próbował pokonać go Camillo Ciano, jednak nie trafił w bramkę. W 53. minucie Ronaldo już szykował się do wpakowania piłki do siatki, ale w ostatnim momencie dośrodkowaną futbolówkę zdołał trącić Salamon, ratując swój zespół przed utratą gola. Rozczarowany Portugalczyk ze złości bił ręką w słupek, a potem gryzł siatkę. Dopiął swego jednak dziesięć minut później. W swoim stylu podłączył się do akcji, otrzymał podanie z prawej strony od Maria Mandżukicia, uprzedził obrońcę i strzelił z pierwszej piłki. To jego 19. gol w Serie A. Prowadzi w klasyfikacji najlepszych strzelców. Czwarty jest Krzysztof Piątek z 15. trafieniami. Juventus Turyn - Frosinone Calcio 3-0 (2-0) 1-0 Dybala (6.)2-0 Bonucci (17.)3-0 Ronaldo (63.) Zobacz raport meczowy