Z wewnętrznej rywalizacji polskich bramkarzy zwycięsko wyszedł Drągowski. Szczęsny szybko został pokonany. W 3. minucie Duszan Vlahović po kilkudziesięciometrowym rajdzie wbiegł w pole karne i przerzucił piłkę nad rzucającym się Polakiem, dając prowadzenie Fiorentinie. W 18. minucie sytuacja Juventusu jeszcze bardziej się skomplikowała. Juan Cuadrado wjechał bowiem wślizgiem w kolano Gaetano Castrovilliego i wyleciał z boiska. Kolumbijczyk najpierw dostał żółtą kartkę, ale po analizie VAR sędzia pokazał mu czerwony kartonik. Fiorentina korzystała z przewagi liczebnej i coraz bardziej naciskała. Castrovilli nie ucierpiał po starciu z Cuadrado i grał dalej. W 26. minucie mógł zdobyć bramkę. Uderzał precyzyjnie przy słupku, ale świetną obroną popisał się Szczęsny. Jedenaście minut później groźnym uderzeniem z dystansu odpowiedział Cristiano Ronaldo. Drągowski jednak odbił piłkę. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź! W ostatniej akcji pierwszej połowy bramkarz Fiorentiny złapał piłkę po uderzeniu z daleka Rodrigo Betancura. W efekcie do przerwy gospodarze przegrywali.Od początku drugiej części zaatakował Juventus. Miał jednak problem z oddaniem celnego strzału. To udało się w 57. minucie. Ronaldo głową trafił do siatki, ale był na spalonym. Z kolei w 70. minucie ze uderzeniem Chiesy poradził sobie Drągowski.Fiorentina też jednak szukała swoich szans. Jedną nawet wykorzystała. W 76. minucie po dośrodkowaniu w pole karne Alex Sandro był niefortunnie ustawiony przed własną bramką. Piłka odbiła się od jego nóg i zaskoczyła Szczęsnego. Chwilę później doszło do nieporozumienia pomiędzy Drągowskim i Nikolą Milenkoviciem. Bramkarz wypuścił piłkę z rąk na przedpolu, a Serb blokował Federico Bernardeschiego. Włoch przewrócił się w polu karnym. Sytuacja była analizowana, ale sędzia nie odgwizdał "jedenastki". W kolejnej akcji Fiorentina rostrzygnęła losy meczu. Z lewej strony przed bramkę zagrał Cristiano Biraghi, a gdzie znajdował się Martin Caceres, który ustalił wynik meczu.Goście zagrali bardzo dobrze i zasłużenie wygrali. Po tym spotkaniu znaleźli się na 15. miejscu w tabeli z 14 punktami na koncie.Juventus jest mistrzem Włoch, ale jak na razie w tym sezonie radzi sobie słabiej, co pokazał też w tym meczu. Zajmuje czwarte miejsce. Ma 24 punkty i traci siedem do prowadzącego Milanu.MPTego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl! Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Serie A