Renato Sanches był największym objawieniem mistrzostw Europy we Francji. Portugalski pomocnik imponował niespotykaną dynamiką i był motorem napędowym drużyny mistrzów Europy. Strzelił też bardzo ważnego gola w ćwierćfinałowym meczu przeciwko Polsce, który doprowadził do wygranej przez Portugalczyków serii "jedenastek". Dobre występy zaowocowały transferem z Benfiki Lizbona do Bayernu Monachium. Mistrzowie Niemiec zapłacili za zawodnika 35 mln euro, lecz kwota, po spełnieniu odpowiednich warunków, może wzrosnąć do oszałamiających 80 milionów. Do tej pory zawodnik nie spełnia jednak pokładanych w nim nadziei i w 25 rozegranych spotkaniach nie zaliczył ani jednej bramki, ani asysty. W pełnym wymiarze zagrał jedynie dwukrotnie i to w meczach, które z perspektywy Bayernu były już bez znaczenia. Bawarczycy wciąż jednak wierzą w 19-latka i nie chcą sprzedawać go do innego klubu. Bardziej prawdopodobnym wyjściem jest wypożyczenie, gdyż zainteresowanych usługami piłkarza jest już kilka zespołów. Najpoważniejszym kandydatem ma być właśnie Inter Mediolan, o którego zakusach informował włoski portal Tuttomercatoweb.com. W gronie zainteresowanych drużyn wymienia się także Olympique Marsylia oraz AS Monaco. Inter nie zalicza obecnego sezonu do udanych. W lidze zajmuje dopiero siódme miejsce i najprawdopodobniej w przyszłym nie zobaczymy go w europejskich pucharach. Wynik ten nie zadowala włodarzy klubu, którzy już rozglądają się za wzmocnieniami przed przyszłym sezonem. WG Serie A: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy