Antonio Conte pozostanie trenerem Interu Mediolan pomimo ostatnich napięć pomiędzy Włochem a zarządem klubu. Szkoleniowiec na jednej z konferencji prasowych narzekał, że właściciele nie okazują wystarczającego wsparcia drużynie. Według doniesień "Sport Mediaset" Włoch miał być również wściekły o ilość informacji, która wypływa do mediów. Te rozpisywały się m.in. o liście z pogróżkami, które otrzymywał. Postawa szkoleniowca wzbudziła wiele kontrowersji na Półwyspie Apenińskim. Znany włoski dziennikarz Alfredo Pedulla stwierdził w rozmowie z telewizją "SportItalia", że Conte zawsze roztacza wokół siebie negatywną aurę, a dodatkowo nie wygrał nic z Interem. Negatywne komentarze i wcześniejsze zgrzyty nie pozbawiły jednak pracy szkoleniowca. O 16:00 rozpoczęło się dwugodzinne spotkanie, po którym Inter na łamach oficjalnej strony wydał oświadczenie. - Dzięki dzisiejszemu spotkaniu powstały podstawy do kontynuacji wspólnego projektu. Było ono konstruktywne i miało na celu zachowanie ciągłości i podzielenie się strategią - możemy przeczytać w komunikacie. Umowa z Conte obowiązuje do czerwca 2022 roku, a Włoch jest najlepiej zarabiającym trenerem w Serie A. Za sezon inkasuje 11 milionów euro. Inter w poprzednim sezonie zajął 2. miejsce w tabeli ligi włoskiej. "Nerazzurri" odpadli w półfinale Pucharu Włoch i również nie udało im się pokonać Sevilli w finale Ligi Europy. Zobacz więcej doniesień o Serie APA